Kuchnia Sri Lanki – jakie smaki i aromaty są dla niej charakterystyczne?

Jeśli lubicie intensywne smaki i dobrze doprawione dania. To na Sri Lance poczujecie się jak w domu. Lankijczycy lubią mocno doprawiać serwowane przez siebie potrawy, więc podczas posiłku miejcie zawsze obok siebie coś do picia, na przykład tutejsze piwo, które pomaga nieco zneutralizować intensywny smak.

Najbardziej popularne dania

Potrawą, z którą na pewno się zetkniecie na Sri Lance jest rice&curry. Podaje się go z różnymi dodatkami, na przykład z chytney z mango czy z dhalem z soczewicy, możecie też skosztować kwiatu bananowca a także krewetek i papadam. To świetne rozwiązanie na urozmaicone posiłki, ponieważ ryz z curry tworzy doskonałą bazę, do której można dodawać owoce, warzywa czy mięsa i dowolnie komponować. Dzięki temu, nadaje się zarówno na obiady, kolacje, jak i śniadania. Daniem, które szczególnie Wam polecamy jest lamprais. To danie składa się również z ryżu, posiada dodatek z mięsa oraz warzywa, całość zapieka się w liściu bananowca, co nadaje potrawie wspaniałego aromatu.
Wegetarianie będą się tutaj bardzo dobrze czuć, ponieważ duża liczba dań jest bezmięsnych. Ilustruje to doskonale jak wiele smacznych i sytych potraw można przyrządzić bez użycia mięsa, jako podstawowego produktu.

Lankijskie słodycze i przekąski

Łasuchom polecamy słodycze, które dla nas są nieco egzotyczne, tym bardziej warte skosztowania. Zwróćcie koniecznie uwagę na aluwę, watalappam, aggala oraz kalu dodol. Ciekawie smakują również kurdu oraz pushnambu.
Jeśli zaś zgłodniejecie w trakcie zwiedzania miasta to polecamy skosztować przekąski dostępne w sklepikach lub na małych ryneczkach. Są to takie tutejsze fastfoody, jednakże smakują zdecydowanie bardziej naturalnie i nie zawierają chemii. Przysmaki te mają wspólną nazwę rotti, jednakże kryje się za nią wiele przepysznych mini dań.

Owoce najsmaczniejsze na świecie

To istny raj dla smakoszy owoców. Możecie tutaj je dostać pyszne, dojrzałe i soczyste. Rosną tutaj banany, pojawia się mango, marakuja. Skosztujecie tu też drewnianych jabłek, które z wyglądu przypominają ziemniaki, posiadają jednak bardzo twardą skórę, niczym kokos i chwilę zajmie Wam dostanie się do zawartości. Nie zważajcie na nieco odrzucający zapach po otworzeniu owocu, im bardziej intensywny, tym drewniane jabłko dojrzalsze i lepsze do spożycia. I najważniejsze! Musicie skosztować mangostanów! To najlepsze owoce na świecie, które łączą w sobie w niezwykły i trudny do wyobrażenia smak poziomek, brzoskwiń i ananasa.

Czym ugasić pragnienie na Sri Lance?

Przede wszystkim polecamy Wam wyśmienite soki, wyciskane ze świeżych owoców, których tutaj nie brakuje. Ich oferta jest tutaj przebogata! Jeśli chodzi o wodę, to warto pić głównie butelkowaną, aby uniknąć niepożądanych problemów żołądkowych. Starajcie się unikać wody kranowej. Jeśli chcecie skosztować lokalnego alkoholu, to polecamy popularne piwo Lion oraz arak wyprodukowany z kwiatów palmy kokosowej.

Nieziemsko zielone plantacje herbaty – to trzeba zobaczyć!

To zaskakujące, ponieważ obecnie Sri Lanka kojarzy się głównie z uprawą herbaty, ale nie zawsze tak było. Początkowo próbowano uprawiać tutaj kawę, jednak po niepowodzeniach, zrezygnowano z tego zamiaru. Anglicy sprowadzili tu herbatę i karczowano dżunglę, aby zrobić miejsce na jej uprawę. Plantacje herbaty wpisały się na stałe w krajobraz wyspy i zachwycają swą bujną zielonością. Podczas pobytu na Sri Lance koniecznie musicie zobaczyć ten niesamowity krajobraz.
Jeden krzew, wiele możliwości
Znamy wiele rodzajów herbaty, ale nie zawsze zdajemy sobie sprawę, iż pochodzić mogą ode z tego samego krzewu. Różnica smaku i wyglądu naparu zależy od sposobu późniejszej obróbki liści. Herbata czarna powstaje na skutek poddania listków więdnięciu, następnie fermentacji, potem suszeniu. Jeśli poddamy liście częściowej fermentacji, to powstaje herbata oolong, nazywana niebieską albo turkusowa herbatą. Zielona herbata powstaje w wyniku suszenia liści, zaś herbata biała powstaje z pączków a nie z liści. Wyróżnić możemy jeszcze więcej odmian herbaty, które są efektem różnych czynników wpływających na uprawę, na przykład wysokości terenu, na jakim znajdują się uprawy a także rodzaj gleby. Wpływ na wspaniały aromat cejlońskiej herbaty ma przede wszystkim specyficzny mikroklimat, który tworzą okalające plantacje gęste lasy tropikalne.

Królestwo herbaty i jego stolica

Niekwestionowana stolicę herbacianej wyspy jest Nuwara Elija. To sanatorium charakteryzujące się klimatyczną, kolonialną zabudową. Znajduje się ona na wysokości 1890 metrów, otoczona przez pofalowane, zieleniące się równo przyciętymi krzaczkami herbaty. To naprawdę niesamowity widok, który zapiera dech w piersiach. Nuwara Elija to też doskonała baza do wypraw na okoliczne plantacje, na przykład znajdujące się w pobliżu Labookellie Tea Etsate lub Pedro Tea Estate. Zwiedzanie plantacji daje możliwość przyjrzenia się produkcji herbaty w zasadzie na każdym etapie produkcji. Od momentu zerwania z krzaczka, poprzez suszenie lub fermentację i suszenie, aż po moment pakowania. Jest to również okazja do zakupienia liści herbaty, a także do wypicia tego wspaniałego napoju, parzonej tutaj na miejscu. Możecie również przyjrzeć się pracy zbieraczy herbaty. Są oni w większości potomkami indyjskich Tamilów, którzy zostali to sprowadzeni w XIX wieku, właśnie do pracy na plantacjach.

Najpiękniejsze widoki

Jedną z propozycji podziwiania przepięknych plantacji, rozciągających się na pofalowanych wzgórzach jest Lipton’s Seat. To punkt widokowy, z którego lubił podziwiać plantacje sam sir Thomas Lipton. Spacer na wzniesienie, na którym znajduje się ów punkt to również wspaniała okazja do podziwiania piękna przyrody.
Polecamy Wam również przejażdżkę pociągiem na trasie z Kandy do Nanu Oya. Pociąg wyrusza z Kolombo i przejeżdża przez wiele stacji Hill Country. Poza pięknymi plantacjami, po drodze możecie zobaczyć również różne okazy dzikiej przyrody, w tym wiele gatunków endemicznych.

Sri Lanka kolebka buddyzmu – kompleksy archeologiczne w Anuradhapurze, Polnnaruwie oraz Dambulli

Sri Lanka oprócz tego, że jest idealnym miejscem dla amatorów plażowania, zachęca również do poznania historii i kultury, zdecydowanie egzotycznych dla nas Europejczyków. Dlatego tym bardziej warto zwiedzić tak istotne dla rozwoju miejsca jak Anuradhapura, Polonnaruwa i Dambulla.

Anuradhapura

To starożytne miasto przez 1400 lat było stolicą Sri Lanki, a konkretnie królestwa syngalskiego. Zostało ono opuszczone przez ludzi w 993 roku i od tamtej pory zaczęła porasta
je dżungla. Na nowo Anuradhapura została odkryta w 1982 roku i od tamtej pory stała się obiektem zainteresowania zarówno historyków i badaczy kultury tej części świata, ale także turystów, którzy licznie tu przybywają.
Ruiny miasta są bardzo dobrze zachowane, dzięki czemu możecie zobaczyć tu naprawdę wiele interesujących budynków, znajdujących się na imponująco dużej przestrzeni. Właśnie ze względu na ogromne terytorium, które posiadało wciąż rozwijające się miasto, postanowiono przenieść stolicę w inne miejsce, łatwiejsze do obrony, przed ewentualną napaścią wrogich oddziałów. Trudno jest zwiedzać w sposób efektywny obecne tu ruiny pieszo. Najlepiej jest wypożyczyć sobie rower, a jeszcze lepiej kierowcę pełniącego równocześnie rolę przewodnika.
Jedną z wielu robiących wrażenie budowli jest Ruwanwela, mierząca 55 metrów budowla o charakterze sakralnym.

Polonnaruwa


Gdy zdecydowano przenieść stolicę państwa z Anuradhapura w inne miejsce, wybór padła na Polonnaruwa. Wcześniej pełniło ono letniej rezydencji króla. Po przeniesieniu tutaj władzy centralnej, miasto zaczęło bardzo intensywnie się rozwijać, powstawały nowe świątynie, zarówno buddyjskie, jak i hinduistyczne. Okresem największej świetności była druga połowa XII wieku. Miasto posiadało świetny system irygacji, znajdowało się tu wiele kanałów i zbiorników. Kwitł tu handel, przybywali do Polonnaruwa kupcy z wielu okolicznych państw. Niestety, nierozsądna polityka jednego z władców kraju oraz najazdy indyjskich Tamilów spowodowały spustoszenie miasta, które zaczęło popadać w ruinę.
Bardzo dobrze wybrać się tutaj na cały dzień i zwiedzać najlepiej z perspektywy dwóch kółek. Z wypożyczeniem roweru nie ma tu najmniejszego problemu, a jest to bardzo dobre rozwiązanie. Jest tu wiele intrygujących budowli, które warto zobaczyć. Między innymi sporych rozmiarów kompleks łaźni, pałac wodny, ruiny biblioteki Potgul Vihara.

Dambulla


W Dambulla znajduje się znany na całym świecie, buddyjski kompleks świątynny usytuowany w jaskiniach, nazywany Złotą Świątynią. Powstawał on na przestrzeni kilkunastu wieków, bo w czasie miedzy I wieku p. n. e. aż do XVII wieku. Świątynia podzielona jest na groty. Zobaczycie tu dewadźara Wihara, czyli rzeźbę przedstawiającą odpoczywającego Buddę, posiadającą pięknie zachowane malowidła naścienne. W Maharadża Wihara, czyli Świątyni Wielkiego Króla będziecie mogli podziwiać malowidła ilustrujące życie Buddy. Najmłodszą ze świątyń jest Maha Alut Wihara, czyli Wielka Nowa Świątynia, powstała w XVIII wieku. Ponadto są tu jeszcze świątynia królowej Somawathi.

Alfabet Sri Lanki – czyli co warto zobaczyć na Cejlonie

Sri Lanka to wyspa znajdująca się na Oceanie Indyjskim, na południowy wschód od Indii. Pierwsi ludzie pojawili się na niej około 30 tysięcy lat p.n.e. W swojej o wiele późniejszej historii była kolonią portugalską, holenderską oraz brytyjską, by w końcu uzyskać niepodległość – w 1948 roku jako brytyjskie dominium pod nazwą Cejlon, a w pełni w roku 1978, już jako współcześnie znana, niezależna Sri Lanka. Zebraliśmy kilkanaście najciekawszych miejsc, które warto odwiedzić wybierając się w podróż na tę wyspę, znaną również jako „Łza Indii”.

A jak… Adam’s Peak – po naszemu „Szczyt Adama”; wysokość: 2243 m.n.p.m. Jest to święta góra aż czterech religii – buddyzmu, hinduizmu, chrześcijaństwa i islamu. Codziennie zdobywają ją tłumy pielgrzymów. Widok ze szczytu zapiera dech w piersiach; popularne jest również pielgrzymowanie nocą – tak, by obejrzeć z góry spektakl wschodzącego słońca.

D jak… Dambulla – małe miasto w centralnej części Sri Lanki; znajdziemy w nim wpisana na listę UNESCO Złota Świątynia Dambulla, której początki sięgają I wieku p.n.e. Całość składa się z pięciu sporej wielkości jaskiń wypełnionych posągami i malowidłami przedstawiającymi Buddę. Całkiem niedaleko stąd znajduje się Sigiriya, o której piszemy poniżej.

G jak… Galle – czyli urokliwe miasteczko położone w południowo-zachodniej części Sri Lanki. Koniecznie trzeba zobaczyć tutejszy fort – największą obecnie strukturę obronną wzniesioną przez Europejczyków na terenie Azji. Samo miasto też warte jest uwagi – szczególnie ze względu na swój niepowtarzalny klimat oraz atrakcyjną turystycznie symbiozę wpływów kolonialnych z lankijskimi.

K jak… Kandy – gdzie znajduje się Świątynia Zęba Buddy (Sri Dalada Maligawa) odwiedzana codziennie przez tłumy pielgrzymów i turystów. Przechowywana jest tu jedna z najważniejszych relikwii dla buddystów, czyli tytułowy Ząb Buddy. Poza tym, z Kandy całkiem blisko jest do wspomnianej wcześniej Dambulli.

L jak… Lipton’s Seat – czyli wzgórze, na którym zwykł był przesiadywać i podziwiać lankijski krajobraz Sir Thomas Lipton, twórca popularnej marki herbat. Będąc na Sri Lance, trzeba koniecznie spróbować świeżej, naturalnej herbaty z jednej z wielu tutejszych plantacji; warto wybrać się także w podróż do jej fabryki, Dambatenne (tuż przy Lipton’s Seat). Nuwara Eliya, Haptuale, Ella – to nazwy tylko niektórych miejsc, w których uprawia się lankijską herbatę.

N jak… Negombo – jedno z większych miast Cejlonu, położone w zachodniej części wyspy. Można tu zobaczyć pozostałości po portugalskim i holenderskim kolonializmie (np. Dutch Canal), pospacerować klimatycznymi uliczkami, a także wypocząć na jednej z pobliskich plaż, takich jak np. Waikkal (w sam raz dla leniuchów!).

P jak… Polonnaruwa – obowiązkowy punkt w podróży na Sri Lankę – antyczne miasto, pełne zachowanych (w lepszym lub gorszym stanie) starożytnych świątyń, pałaców i posągów Buddy. Oglądając je można się poczuć zupełnie jak w filmie przygodowym! Podobne atrakcje czekają na nas w Anuradhapurze.

S jak… Sigiriya – jedna z bardziej charakterystycznych formacji skalnych, taki trochę znak rozpoznawczy Sri Lanki, goszczący na wielu zdjęciach i plakatach. Najlepiej oglądać ją z niedalekiej, mniej zatłoczonej Pidurangali. Prezentuje się naprawdę zjawiskowo!

T jak… Tangalle – jedna z najlepszych plaż na Sri Lance. Czysta, błękitna woda, przyjemny w dotyku, złocisty piasek, liczne palmy i wysokie temperatury – czegóż chcieć więcej, by dobrze wypocząć i zrelaksować się? Można się opalać, można zażywać kąpieli, można cieszyć się towarzystwem zachwycającej przyrody… Oprócz Tangalle, warte uwagi są również m.in. plaże: Mirissa, Unawatuna, Balapitiya, wspomniana wcześniej Waikkal i Kosgoda, na której znajduje się wylęgarnia morskich żółwi.

U jak… Udawalawe National Park – położony w południowej części wyspy, jeden z licznych parków narodowych na Sri Lance. Możemy tu zobaczyć m.in.: słonie, bawoły, krokodyle, jak również wiele rozmaitych gatunków ptaków. Oprócz interesującej fauny, warto zwrócić uwagę na niemniej ciekawą florę. Inne ciekawe parki na Cejlonie to m.in. Wilpattu (największy na wyspie), Wasgamuwa i Yala, które umożliwiają wyprawę na safari.

Łza Indii, czyli kilka słów o Sri Lance

„Łza Indii”; Według Marco Polo najpiękniejsza wyspa na Ziemi; kraj, z którego pochodzą bodaj najlepsze herbaty na świecie; mocno zaznaczona własna kultura, ale i pozostałości kolonialnych wpływów z przeszłości – o jakim miejscu mowa? Naturalnie o Sri Lance! Oto kilka rad odnośnie punktów, które warto zobaczyć wybierając się tam w podroż.

Na dobry początek – wypad na miasto

Eksplorację Łzy Indii można rozpocząć od odwiedzenia dwóch z jej starożytnych miast: Polonnaruwy i Anuradhapury. Będąc tam, warto zobaczyć całą masę ciekawych budowli: świątyń (aktywnych, jak i będących w ruinie), pałaców, czy ogromnych posągów Buddy. Ciekawą opcję stanowi również tzw. Złota Świątynia w Dambulli, na którą składa się pięć skalnych grot wypełnionych malowidłami przedstawiającymi założyciela buddyzmu. Dla tych, którzy woleliby po prostu pozwiedzać: zobaczyć kilka zabytków, usiąść w kawiarni, pospacerować klimatycznymi uliczkami, znakomitym celem będzie Galle – kolorowe, pełne życia portowe miasteczko pamiętające jeszcze czasy kolonializmu: najpierw portugalskiego, później zaś holenderskiego. Tym samym jest to miejsce, gdzie kultura europejska ściera się z lokalną – lankijską. W Galle koniecznie trzeba zobaczyć fort, który jest największą w Azji budowlą obronną wzniesioną przez Europejczyków, a także pięknie prezentującą się latarnię morską.

Cejlon – mekka miłośników herbaty

Być na Sri Lance – dawnym Cejlonie – i nie spróbować cejlońskiej herbaty lub nie odwiedzić herbacianych pól, to jak nie postawić stopy na „Łzie Indii” wcale. Na wyspie znajduje się kilka miejsc jej uprawy, są to m.in.: wioski Nuwara Eliya i Haputale. Warto wybrać się tu pociągiem i podczas jazdy podziwiać zapierające dech w piersiach widoki (takie jak góry, wioski, wodospady, plantacje). Na miejscu okaże się, że smak tutejszej herbaty jest zupełnie inny – nawet najmniej wytrawny smakosz od razu wyczuje różnicę między naparem sporządzonym ze świeżych liści wprost z pobliskiej plantacji, a tym, który pijemy na co dzień w domu i do którego jesteśmy przyzwyczajeni. Zdecydowanie na korzyść tego pierwszego!

Bliżej nieba

Dla tych, którzy lubią popatrzeć na świat z wysoka, szczególnie interesujące będzie wejście na dwie (przynajmniej dwie) góry. Pierwsza z nich, Szczyt Adama (lokalnie: Sri Pada), liczący sobie umiarkowane 2243 m.n.p.m., to święta góra wyznawców aż czterech religii – buddyzmu, hinduizmu, islamu i chrześcijaństwa – którzy tłumnie pielgrzymują na sam szczyt, gdzie znajduje się otoczone kultem podłużne zagłębienie w skale. Buddyści uznają je za odcisk stopy Buddy, hinduiści – Śiwy, chrześcijanie – św. Tomasza, a muzułmanie – biblijnego Adama. Wiele osób wybiera podróż pod osłoną nocy, dzięki czemu mogą później podziwiać cudowny spektakl wschodzącego słońca. Drugą z gór wartych zdobycia jest z pewnością Pidurangala, z której roztacza się zapierająca dech w piersiach panorama z widokiem na słynny, skalisty szczyt Sirigiya – swoisty znak rozpoznawczy Sri Lanki.

W otoczeniu lankijskiej przyrody

Na koniec, gdy zmęczymy się trochę mozolną wspinaczką na szczyty, zwiedzaniem tutejszych miasteczek i odwiedzaniem herbacianych plantacji, trzeba pozwolić sobie na dolce far niente na jednej z pięknych plaż Sri Lanki. Chyba najlepsze do tego miejsca to Tangalle, Waikkal i Nilaveli. Możemy popływać w lazurowej wodzie, zażyć cejlońskiego słońca, poleżeć na czystym, gorącym piasku lub po prostu uciąć sobie drzemkę pod którąś z licznych palm – krótko mówiąc, poczuć się jak w raju! Równie atrakcyjna plaża jest koło miejscowości Kosgoda, w której znajduje się wylęgarnia żółwi morskich. Inną opcją spędzenia czasu w bliskim towarzystwie natury jest wizyta w jednym z wielu parków narodowych Sri Lanki. Do wyboru mamy m.in.: Udawalawe, Yala, Pinnawela i Wilpattu. Możemy zobaczyć na żywo słonie, warany, lamparty, małpy, przeliczne gatunki ptaków i wiele innych przedstawicieli cejlońskiej fauny (i flory).

To wszystko tylko część atrakcji, jakie czekają na nas na Cejlonie. Wygląda na to, że nawet Łza może okazać się źródłem wspaniałych przeżyć. Cóż, najlepiej spakować walizki, ruszyć w podróż na Sri Lankę i przekonać się o tym samemu!