Choć Filipiny są bardzo popularnym celem turystów z całego świata, wyspa Palawan należy do rzadziej odwiedzanych części archipelagu. I choć nie jest tu już tak pusto i dziewiczo, jak jeszcze kilkanaście lat temu, to wciąż najmniej odkryta i najmniej skomercjalizowana część Filipin. A przy tym naprawdę warta odwiedzenia.

To, co przyciąga turystów na wyspę Palawan to przede wszystkim podziemna rzeka w miejscowości Sabang, która znajduje się na liście siedmiu cudów natury. Została na nią wpisana w 2011 roku, a od 1999 roku jest na liście światowego dziedzictwa UNESCO.

Podziemna rzeka w Sabang znajduje się na terenie Parku Narodowego Puerto Princesa Subterranean River. To jedna z najdłuższych podziemnych rzek na świecie – ma aż 8 kilometrów, choć tylko 1,5 kilometra ma odcinek, na którym dopuszczony jest ruch turystyczny. To właśnie rejs łodzią po podziemnej rzece jest największą atrakcją Palawanu. Przepłynięcie łodzią trwa około 40 minut i jest okazja do podziwiania niezwykłych form skalnych. Jaskinia, przez którą płynie rzeka jest pełna życia – raz po raz odzywają się nietoperze. Dodatkową atrakcją jest sama droga do miejsca, z którego rozpoczyna się rejs. Wiedzie ona przez szlak wytyczony w dżungli, więc jest okazją, by podziwiać bujną filipińską przyrodę. Turystom zwykle w ich wyprawie towarzysza tu na każdym kroku ruchliwe i ciekawskie małpki.

Na terenie parku narodowego znajduje się też inny cud natury: Jaskinia Nagbituka, w której ukryty jest czterdziestometrowy wodospad.

Uwaga: ze względu na konieczność ochrony tego cennego obiektu przyrodniczego, władze Filipin wprowadziły ograniczenia w ruchu turystycznym. Dziennie podziemną rzekę może odwiedzić maksymalnie 600 osób – tylko tyle pozwoleń jest wydawanych. Jeśli nie uda nam się załapać na rejs, nic straconego – samo miasteczko Sabang jest godne uwagi i warto zatrzymać się w nim na dłużej. Choćby po to, by zrelaksować się na pięknej i niezatłoczonej plaży.
Można też zamówić rejs tradycyjną łodzią po okolicznych wysepkach. Szczególnie atrakcyjna jest Starfish Island czyli Wyspa Rozgwiazd.

To też idealne miejsce do uprawiania sportów wodnych, w tym nurkowania. W Sabang bez problemu wypożyczymy niezbędny sprzęt.

Co jeszcze zobaczyć na Palawanie?
Podziemna rzeka nie jest jedyną atrakcją Palawanu. Będąc na tej filipińskiej wyspie warto odwiedzić miasto Puerto Princesa – należy do największych na świecie: rozciąga się na całej szerokości wyspy i ma długość ponad 100 km! Na uwagę zasługuje łańcuch górski, który przebiega przez jego środek. Miasto zachwyci wszystkich miłośników zrównoważonej urbanistyki stawiającej na harmonijny rozwój i ekologię. Jest uważane za najpiękniejsze miasto na Filipinach.

Warto też zajrzeć do Palawan Wildlife Rescue and Conservation Center – ośrodka naukowego specjalizującego się w badaniu życia krokodyli. To okazja, by podziwiać te potężne gady.

Tubbataha to park morski o powierzchni prawie 100 tys. ha. Jest wpisany na listę światowego dziedzictwa UNESCO przede wszystkim na imponująca liczbę gatunków, jakie go zamieszkują. To między innymi 360 gatunków koralowców, 600 gatunków ryb i aż 00 gatunków ptaków. To punkt obowiązkowy dla każdego miłośnika egzotycznej przyrody. Znajdują się tam też dwie koralowe wyspy.

Coron to siedem jezior otoczonych wapiennymi klifami zlokalizowanych w północnej części Palawanu. To jedno z najpopularniejszych miejsc do nurkowania, nie tylko na Filipinach, ale na całym świecie. Ego największa atrakcją są zatopione wraki japońskich okrętów z czasów drugiej wojny światowej. Jest ich aż dwanaście, a podczas nurkowania można je dokładnie obejrzeć. Co ważne, w rejonie Coron coś dla siebie znajda zarówno początkujący jak i zaawansowani wielbiciele nurkowania.