Bangkok to stolica i największe miasto Tajlandii, które położone jest przy ujściu rzeki Menam do Zatoki Tajlandzkiej. Liczba ludności tego miasta wynosi ponad 9 milionów, a sama aglomeracja ma około 15 milionów. To ogromne miasto charakteryzuje się połączeniem azjatyckich tradycji z nowoczesną infrastrukturą co sprawia, że jest to jeden z najpopularniejszych na świecie celów turystycznych. Co ciekawe, do 1764 r. dzisiejsza metropolia była tylko niewielką wioską zwaną Bang Makok, czyli Wsią Drzewek Oliwnych. Dopiero po zniszczeniu przez wojska birmańskie w tymże roku dawnej stolicy Tajlandii, Ajutthaji, zbudowano tutaj obóz warowny, który zaczął się rozrastać do dzisiejszych rozmiarów. A co warto zobaczyć w tym fantastycznym mieście?

Bangkok jest tak różnorodny i wspaniały, jak długa jest jego nazwa. Pełna nazwa miasta znajduje się w Księdze Rekordów Guinnessa jako najdłuższa nazwa geograficzna na świecie i przetłumaczyć ją można jako Miasto aniołów, wielkie miasto i rezydencja świętego klejnotu Indry (Szmaragdowego Buddy), niezdobyte miasto Boga, wielka stolica świata, ozdobiona dziewięcioma bezcennymi kamieniami szlachetnymi, pełne ogromnych pałaców królewskich, równającym niebiańskiemu domowi odrodzonego Boga; miasto, podarowane przez Indrę i zbudowane przez Wiszwakarmana.

Pałac Królewski i Wat Phra Kaew

Ten niesamowity kompleks najlepiej zwiedzać zaraz po otwarciu. W Świątyni Szmaragdowego Buddy, która stanowi część tzw. „Royal Palace Complex”, znajdziemy kwintesencję Bangkoku i miejsce, które zachwyca swoim przepychem i różnorodnością. Tutaj niebo przecinane jest przez czubki wielopoziomowych pomarańczowych dachów Watów i Mondopów, ostry jak brzytwa czubek złotej pagody oraz smukłe i cienkie prangi. Wewnątrz króluje pawilon, do którego pielgrzymują wszyscy. W jego centrum znajduje się mały posąg Buddy, który rangą przewyższa wiele dużo większych. Całość kompleksu otoczona jest przez galerie arkadowe, na murach których widnieje w formie malowideł baśń Ramakien, tajski epos narodowy. Dobrym pomysłem jest usiąść w cieniu jednej z galerii i na chwilę odciąć się od wszystkiego, chłonąc ducha tajskiego buddyzmu. Centralnym punktem kompleksu pałacowego jest sam Pałac Królewski, który pełnił swoją rolę do 1925 roku. W sali recepcyjnej wystawiono na środku tron królewski, za którym przechodzimy do właściwego budynku, czyli pałacu z dziesiątkami apartamentów królewskich żon, konkubin i dzieci.

Nowa dzielnica królewska Dusit

W pewnym momencie tajskim królom zaczęło być ciasno w obrębie centralnej wyspy Rattanakosin. W czasie gdy miasto pęczniało wokół a władcom zaczynała imponować zachodnia architektura, powstał pomysł stworzenia „drugiego płuca królewskiego”, które wyrosło na północ od kanału Khlong Padung na początku XX wieku. Pierwszym władcą, który tu uciekł był Rama V. Poznacie tutaj zupełnie inny Bangkok, w którym bardzo szybki pogubicie się. Soczyście zielone oraz idealnie przystrzyżone trawniki, oczka wodne, altany z pergolami, drewniana architektura w stylu nawiązującym do alpejskich pałacyków i posiadłości rodem z angielskiej prowincji. Tak właśnie prezentuje się Dusit Palace i okolice. Imponującym i robiącym ogromne wrażenie obiektem jest tutaj ogromna bryła Ananta Samakhom Throne Hall, przypominająca odrobinę budynki parlamentów w Waszyngtonie czy Hawanie. Tuż za nią znajdują się dwa pałacyki: Abhiset Throne Hall i Ambhorn Satan Residential Hall, które jednak nie pełnią ról takich, na jakie wskazywałyby ich nazwy. Najważniejszy i najpiękniejszy obiekt tej dzielnicy to pałac Vimanmek, będący prawdziwym arcydziełem drewnianej architektury. Jest to wariacja na temat podróży króla do Europy w 1897 r. Nowa dzielnica królewska to kombinacja stylu tajskiego, francuskiego i kolonialnego.

Wat Pho i Leżący Budda

Przepiękna świątynia Wat Pho robi niesamowite wrażenie na odwiedzających. Wszystko za sprawą pierwszego w historii posągu leżącego Buddy oraz wyjątkowego zagęszczenia najpiękniejszych prangów w Bangkoku. Te smukłe, bogato zdobione budowle ujmują oko. Wokół centralnego mondopu wzniesiono smukłe czedi, na cześć pierwszych czterech królów Siamu. Wokół złotych i połyskujących dekoracji można zapoznać się z jednym z piękniejszych przykładów sakralnej architektury buddyjskiej, której widok na długo pozostanie w naszej pamięci.