Gdyby zapytać przeciętnych Europejczyków, z czym kojarzy im się Malezja, z pewnością usłyszelibyśmy kilka odpowiedzi typu: tropikalny kraj, wyspy, wieże Petronas, Kuala Lumpur. I choć każda z nich jest akurat poprawna, spróbujemy przez chwilę przyjrzeć się bliżej Malezji, głównie pod kątem turystycznym – być może dla kogoś będzie to inspiracją, aby udać się tam w podróż?

W cieniu wielkich wież
Kuala Lumpur to bodaj najbardziej znane miasto Malezji – a także, prawdopodobnie, również jedno z najpopularniejszych w całej Azji Południowo-Wschodniej. Jego swoistym symbolem stały się już zbudowane w latach 90. XX wieku Petronas Towers – imponujące, dumnie wzbijające się w niebo, dwie bliźniacze wieże mieszczące setki biur, restauracje, galerię sztuki, centrum handlowe, a nawet filharmonię. Są najwyższym tego typu budynkiem na świecie (452 m). Szczególnie warto zobaczyć je w nocy – oświetlone wyglądają naprawdę olśniewająco! Drugim symbolem malezyjskiej stolicy jest Kuala Lumpur Tower (KL Tower albo Menara KL) – trochę niższa od Petronas Towers (412 m) wieża telewizyjna, wpisująca się w krajobraz miasta swoim dość charakterystycznym kształtem. Dla turystów jest szczególnie atrakcyjna, można z niej bowiem podziwiać panoramę Kuala Lumpur. Samo miasto, ogromne i momentami może odrobinę chaotyczne, ma naprawdę dużo do zaoferowania podróżnikom. Zobaczymy tu m.in.: liczne świątynie (np. chińską Thean Hou, hinduską Sri Maha Mariamman), narodowy meczet (dominującą religią w Malezji jest islam), rezerwat Bukit Nanas stanowiący dziką, zieloną wyspę pośrodku wielkiego miejskiego morza, a także liczne muzea i restauracje. Koniecznie trzeba też spróbować lokalnych przysmaków, takich jak chociażby char kway teow, asam laksa, czy ais kacang. Opuszczając zaś Kuala Lumpur, warto zajrzeć jeszcze do jaskiń Batu. Dosłownie kilkanaście kilometrów od miasta znajduje się skalisty kompleks, do którego wejścia strzeże ogromna rzeźba mitycznego Murugana. W jaskiniach mieszczą się hinduistyczne świątynie będące celem wielu pielgrzymów.

Małe też jest piękne
Choć stolica Malezji potrafi zachwycić swoim ogromem i paletą rozmaitych atrakcji, jest coś, czego trochę jej brakuje. Mowa tu o historycznym zapleczu z odpowiednio długim „stażem”. Kuala Lumpur powstało „zaledwie” w XIX wieku, więc siłą rzeczy może mieć pod tym względem co nieco do nadrobienia. Na szczęście są na mapie Malezji takie punkty, w których zaspokoimy naszą historyczną ciekawość – i to z nawiązką. Wystarczy wybrać się w podróż chociażby do Malakki czy do Georgetown. W tych stosunkowo małych miasteczkach poczujemy prawdziwy klimat ścierających się kultur europejskich (brytyjskiej, portugalskiej, holenderskiej…) z azjatyckimi (chińskiej, hinduskiej i Majów), a spacerując klimatycznymi uliczkami, będziemy mogli podziwiać ciekawą, kolonialną zabudowę, w tym domy, chrześcijańskie kościoły, liczne place i forty (szczególnie Cornwallis w Georgetown).

Mniej lub bardziej aktywnie – z naturą
Dla tych, którzy mają już dość zgiełku miast, lepszą opcją będzie spędzenie czasu na łonie natury. W Malezji jest na to wiele sposobów. Możemy udać się na rajskie wyspy, takie jak choćby Perhentiany, Langkwai, czy Palau Payar. Gorący piasek, ciepła, błękitna woda, słońce, palmy – czego chcieć więcej? Co odważniejszych zainteresuje snorkeling z rekinami, ale możliwe jest też oczywiście „normalne” nurkowanie. Nieco bardziej aktywną opcją wypoczynku na łonie malezyjskiej natury jest podróż do jednego z tutejszych parków narodowych, na przykład do Taman Negara, gdzie znajduje się jedna z najstarszych dżungli na Ziemi. Polecamy także wyspę Tioman, gdzie można m.in.: wybrać się na trekkingową wycieczkę do urokliwych wodospadów Ali i Asah. Jest też, oczywiście, Borneo – należąca w jednej czwartej do Malezji wyspa, znajdująca się w pierwszej trójce największych na świecie. Możemy podziwiać tu niezwykłą florę i faunę Malezji – czekają na nas parki narodowe, wielkie połacie tętniących życiem lasów deszczowych, w których spotkać można np. orangutany i kwitnące raflezje. Na koniec warto wspomnieć, że na Borneo znajduje się również najwyższy szczyt kraju – Mount Kinabalu (4095 m).