Delhi to miasto typowych dla Indii kontrastów. Imponujące budynki rządowe i przerażające slumsy. Najbogatsi i najbiedniejsi Hindusi. Ślady dawnego muzułmańskiego państwa indyjskiego i nowoczesność, która coraz śmielej rozwija się w tym mieście. Dla wielu turystów wizyta w Delhi to pierwszy kontakt z Indiami. To właśnie w Delhi często rodzi się miłość do tego barwnego, ale i trudnego kraju, jakim są Indie.

Wizyta w Delhi pozwala posmakować Indii i lokalnej kultury. Najlepiej zarezerwować na nią kilka dni, bo atrakcji tu nie brakuje. A poza zwiedzaniem zabytków warto znaleźć czas, by zagłębić się w kręte uliczki, zasmakować jedzenia z ulicznych stoisk i po prostu chłonąć atmosferę tego miasta.

Gdyby chcieć opisać Delhi jednym słowem, można użyć określenia: ogromne. Stolica Indii jest trzecią pod względem wielkości aglomeracją na świecie. Zamieszkuje ją ponad 25 milionów osób – tyle wynika z danych oficjalnych, nieoficjalnie wiadomo, że mieszkańców jest jeszcze więcej. To tak, jakby niemal całą Polskę stłoczyć w jednym organizmie miejskim! Delhi to jednocześnie centrum kulturowe, polityczne i gospodarcze Indii.

Co warto obejrzeć w Delhi?
Delhi słynie przede wszystkim z zabytków z okresu Wielkich Mongołów. Do programu obowiązkowego dla turystów należy Wielki Meczet. Nazwa nie jest przesadzona – to największa świątynia w Indiach. Została zbudowana w XVII wieku przez cesarza Szahdżahana – tego samego, który mauzoleum Taj Mahal postanowił uczcić pamięć zmarłej żony. Wielki Meczet znajduje się w centrum starego miasta, usytuowany jest na wzgórzu. Do budowy świątyni użyto białego marmuru i czerwonego piaskowca. Na uwagę zasługują imponujące minarety o wysokości 41 metrów.
Czerwony Fort to jeden z najsłynniejszych indyjskich kompleksów budowli o charakterze fortecznym. Od 2007 roku znajduje się na liście światowego dziedzictwa UNESCO. Pierwotnie fort zlokalizowany był nad rzeką, której koryto stanowiła naturalną fosę – obecnie od wody dzieli go około kilometra. Początki budowy Czerwonego Fortu datowane są na połowę XVI wieku. Dziś obiekt nie ma już znaczenia militarnego, ale jest nie tylko atrakcją turystyczną – dla mieszkańców Indii to symbol wyzwolenia się spod panowania brytyjskiego.
Bahaistyczna Świątynia Lotosu zachwyca nietypową architekturą – kształt budowli nawiązuje do kwiatu lotosu. Choć trudno nazwać ją obiektem zabytkowym, bo powstała w latach osiemdziesiątych ubiegłego stulecia, z pewnością warto ją zobaczyć. Poza imponującą budowlą w kształcie kwiatu na uwagę zasługują też otaczające świątynię ogrody. Warto też zaznaczyć, że jest to świątynia bardzo nietypowa – pozbawiona symboli jakiegokolwiek kultu religijnego przyciąga wyznawców każdej religii, którzy mogą się w niej pomodlić.
Grobowiec Humajuna to mauzoleum jednego z największych władców. Budowla reprezentuje architekturę mongolską, która łączy w sobie elementy stylu perskiego i indyjskiego. Budowę tego obiektu rozpoczęto w 1564 roku, a ukończono 8 lat później. Wedle przekazów, głównym architektem był sam władca, który miał jasno sprecyzowaną wizję swojego miejsca ostatniego spoczynku. Podobnie jak w przypadku innych reprezentacyjnych budynków Indii, do budowy grobowca użyto białego marmuru i czerwonego piaskowca. Na uwagę zasługują otaczające grobowiec ogrody – to najstarszy projekt kompleksu zieleni w Indiach, który zachował się w oryginalnym kształcie.

Inne atrakcje Delhi
Będąc w Delhi, możemy zasmakować barwnego życia toczącego się na ulicach indyjskich miast. Do programu obowiązkowego należy przejażdżka rikszą – to jeden z najpopularniejszych środków transportu w tym mieście. Warto też zapuścić się na jedno z lokalnych targowisk, gdzie można kupić zarówno barwne indyjskie tkaniny, jak i przyprawy czy pamiątki. Grzech byłoby też nie wykorzystać okazji do skosztowania delhijskich przysmaków – wbrew obawom wielu turystów posiłki podawane przez ulicznych sprzedawców są smaczne i całkowicie bezpieczne, choć ilość przypraw może być kłopotliwa dla europejskich żołądków.